No, widoczny już jest międzynarodowy dorobek tzw. opozycji.
Porównajmy międzynarowe tylko osiągnięcia rządu i tzw. opozycji:
Politycy PIS załatwili opiekę NATO, załatwili stacjonowanie tysięcy żołniezry amerykańskich w Polsce, utrzymują żywe kontakty z Grupą Wyszechradzką, na bazie GW stworzyli koncepcje Trójmorza.
A co mamy po stronie tzw. opozycji:
Nawrót do tradycji gorszego sortu czyli ożywienie czerskawicy
Poszukiwanie opieki Wielkiego Brata w Brukseli
Reaktywację doktryny Brzeżniewa
Nic dziwnego, że pojawiają się głosy takie jak ten:
http://wpolityce.pl/polityka/350933-niemiecki-europosel-trzeba-zmienic-traktaty-aby-wegry-nie-mogly-blokowac-sankcji-dla-warszawy-nie-mozemy-wjechac-czolgami-do-polski
Czy będziemy teraz z niepokojem zastanawiać się – wejdą? nie wejdą? wejdą? nie wejdą?
I przywiozą nam Tuska na tankach ?