zetjot zetjot
284
BLOG

Polityk z klasą i elektorat bez klasy

zetjot zetjot Polityka Obserwuj notkę 5

Normalność znowu zaczyna powoli być w cenie, ale do pełnej normalności jeszcze daleko. W tej sytuacji chciałbym przypomnieć o prostym kryterium oceny polityka, ale oceny dokonywanej przy pomocy objawów zewnętrznych, bo ocenę w oparciu o dokonania, jako oczywistą, pomijam. Nie ma lepszego sposobu niż przyjrzenie się gronu przyjaciół czy zwolenników oraz gronu przeciwników.

Możemy śmiało powiedzieć:  Mój przeciwnik świadczy o mnie.

Jeżeli z tej perspektywy będziemy oceniać Kaczyńskiego, to nic lepiej nie świadczy na rzecz jego politycznej klasy niż nienawiść jego przeciwników: Niesiołowskiego, Michnika, Wałęsy, Lisa i calej tej czeredy popaprańców. Dodajmy do tego fakt niezwykły w dziejach, poza państwami totalitarnymi, że ta nienawiść została zinstytucjonalizowana.To natężenie złych emocji, chamstwa i zwykłej głupoty, jakie objawiają się w ich stosunku do Kaczora świadczy o ich niskich motywach i ułomnościach charakterologicznych a jednocześnie o klasie obiektu skierowanych przeciwko niemu emocji. Klasa Kaczyńskiego jest wprost proporcjonalna do braku klasy przeciwników.

Jeżeli chodzi o świadectwo jakie politykowi wystawia grono jego przyjaciół czy zwolennków, wystarczy wymienić Andrzeja Dudę czy Andrzeja Nowaka, bo zabrakłoby miejsca na wymienianie renomowanych intelektualistów wspierających JK..

Natomiast jeżeli chodzi o ocenę samej działalnośći Kaczyńsiego, to ograniczę się do przypomnienia znanego bon-motu, iż "poznajemy go po tym, jak kończy". A kończy, choć to może zbyt wczesnie by orzekać, z klasą, dużą klasą.

Wyniki wyborów pokazują, że spora liczba Polaków ma kłopoty ze standardami i nie potrafi odróżnic klasy od braku klasy, bo jeżeli na Dudę głosowało ok.52% a na jego adwersarza 48%, czyli mniej więcej 26 % uprawnionych, to sumując głosy nieoddane (45%) i głosy na pokonanego (26%), około 71% ogółu wyborców podejmuje fałszywe decyzje świadczące o braku rozeznania co do standardów. Oznacza to po prostu brak zdrowego rozsądku w skali spolecznej. Wiadomo, że to zwykle mniejszość wykazuje dynamikę, ale skoro chcemy mieć demokrację, to trzeba się trochę przyłożyć i poprawić znajomość standardów. No to wygląda na to, że mamy nielicznych polityków z klasą i elektorat raczej bez klasy. Matematyka jest bezwzględna.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka