Obejrzałem kiedyś w programie “Obserwator” w TVP raport ze śledztwa dziennikarskiego w sprawie Polki mieszkającej w Irlandii, której odbrano syna, a ojciec dziecka, rodowity Irlandczyk, podejrzewany jest o jego molestowanie. Z Niemiec znamy wiele podobnych przypadków nadużywania mało transparentnych organów państwa – jugendamtów - do ingerowania w sprawy rodziny.
W Egipcie zginęła parę tygodni temu w niewyjaśnionych do końca okolicznościach Magdalena Żuk, która samotnie wyjechała do tego niezbyt spokojnego rejonu świata.
Parę miesięcy temu mielismy wyjazdowy serial erotyczno-polityczny angażujący parę polityków z Nowośmiesznej.
To są przypadki jednostkowe wprawdzie, ale wydają się dość reprezentatywne jeśli chodzi o mentalność współczesnych Polaków. Mają one ewidentnie jeden wspólny mianownik.
Wynika z tego wniosek o lekkomyślności naszych pań, które nie są chyba świadome pułapek multi-kulti i ryzyka związanego z poruszaniem się po globalnej wiosce. Ale można także mieć zastrzeżenia do naszych panów, że nie wykazują większej troski o dobro i reputację swoich pań.
Zalecałbym paniom ostrozność przy wyborze nawet naszych, polskich facetów, bo ci mają kłopoty nawet z naszymi, polskimi kodami kulturowymi. Zewnętrzna powłoka człowieka niewiele o nim mówi – jego istota kryje się w kodach kulturowych, a tych gołym, często zadurzonym okiem niestety nie widać. Nie należy więc podejmować pochopnych decyzji, bo mogą być problemy. Warto wziąć pod uwagę dość stereotypowe, ale celne ostrzeżenie:
“ Nie psu kiełbasa, nie kotu kiszka, nie dla fryzjera panna Franciszka.”
A już jeśli chodzi o obcokrajowców, to czujność musi być znacznie bardziej wzmożona, bo w tym przypadku o kodach kulturowych nie wiadomo nic.
Panów także ostrzegam :
dłuuugie szczupłe nogi, króciutkie dzinsowe szorty opinające zgrabną pupę i buty na wysokich platformach i donośny chichotliwy głosik, Taka kombinacja to murowany kłopot. Trzymać się z daleka, bo ten kłopot z łatwością przemieni się w burzę kłopotów z piorunami. Chyba że ktoś lubi ryzyko. Zgrabne, długie nogi to nie wszystko.