Co się stało Frasyniukowi ?
Dziwi się Adam Borowski, dziwią się wszyscy, co się stało z legendą Solidarności.
http://wpolityce.pl/polityka/343858-nasz-wywiad-borowski-o-frasyniuku-niszczy-go-jego-wlasna-nienawisc-gdybym-go-spotkal-przekonywalbym-ze-sluzy-dzis-wrogom-polski
Fizyka, drodzy Państwo, czysta fizyka.
Żyjemy przecież nie w próżni, lecz w przestrzeni wypełnionej powietrzem wywierającym na nas ciśnienie atmosferyczne. Wyobraźmy sobie, że oto nagle zostajemy przeniesieni cudem na Księżyc albo na Marsa, bez skafandra. Nastąpiłaby natychmiastowa eksplozja ciśnienia wewnętrznego i śmierć. Z Frasyniukiem jest podobnie. Psychika też podlega określonym mechanizmom.
Nie żyjemy przecież w próżni społecznej. Za czasów komuny niezbyt dobrze wykształcony i wychowany Frasyniuk pod wpływem cisnienia wywieranego przez władze i środowisko społeczne, w tym Solidarność, zachowywał się w sposób normalny z tendencją do radykalizmu.
Wraz ze zmianą ustroju ciśnienie zniknęło, ujawnił się prawdziwy charakter skłonnego do radykalizmu i niezbyt lotnego Frasyniuka. Zwrócił się on przeciwko kwestionującym jego drogę życiową, dzięki której dorobił się majątku. Balon pychy wzniósł się wysoko i w stratosferze pękł. Przypadek mało skomplikowany.
Komentarze