PIS, ten to ma farta.
Jak PIS dojdzie do władzy, to...
… wskaźniki szaleją, wszystko leci do góry, giełda zwyżkuje, PKB szybuje, a opozycja z żalu odlatuje.
Podatki w kasie państwowej się nie mieszczą, dziura budżetowa zatkana. Aferałowie trzęsą portkami.
Dzieci się rodzą na potęgę, trotuary i skwery blokują mamy z wózkami.
Ścielą się przed polskimi politykami czerwone dywany, zjeżdżają światowi przywódcy,
Szlak Jedwabny się rozpościera, inwestorzy pchają się drzwiami i oknami. Wyspy wcale nie trzeba malować na zielono, sama się zieleni.
Tylko “uchodźcy” kraj nasz omijają, ale coraz częściej przesiedlają się do nas imigranci z Zachodu z obawy przed ubogaceniem kulturowym. Nawet Jerzy, nomen omen, Grunwald wrócił do krajowych pieleszy ze Szwecji, a za jego przykladem ciągną do Polski następni.
A jak Platforma dojdzie do władzy...
… ta to zupełnie farta nie ma, wszystko im spada, spadają wszelkie wskaźniki, spadają samoloty z nawyższymi dowódcami i urzędnikami państwowymi na pokładzie. IQ też im spada.
Wybucha światowy kryzys albo inni diabli. Wybuchają wojny jak nie w Gruzji to na Ukrainie, a PKB błąka się w granicach błędu statystycznego. Rośnie dziura budżetowa przez którą wszystko wycieka i kapie do podstawianych wiaderek, korytek i beczułek.
Kelnerzy nagrywają taśmy, szlag trafia ludzi i uciekają z kraju na emigrację. “Uchodźcy” też nie tacy głupi i “zieloną wyspę” omijają. A naszych trampkarzy co najwyżej ktoś poklepie po plecach, żeby się nie martwili.
No i co, chcecie repety ?
Pytam – czy są chętni na repetę ?
Jeśli tak, proszę się zgłaszać do biur poselskich PO po druczki do wypełnienia.