zetjot zetjot
474
BLOG

Przekleństwo leminga

zetjot zetjot Styl życia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Przekleństwem leminga jest ciało. Z ciałem jest jak z drzewem, drzewo leming widzi, ciało leming dostrzeże, ale las jest dla leminga tylko niegodnym uwagi powieleniem drzewa, więc lasem leming się nie zajmie. Pod ciśnieniem prymitywnych cielesnych, fizycznych bodźców umysłu czy ducha leming nie dojrzy.


Ciało, ze swoim napięciem mięśni, twardymi kośćmi, biciem serca czy brakiem tchu, bólami i przyjemnościami tak zdominowało życie leminga, że nie dostrzega, iż posiada umysł, albo lepiej jeszcze, że jest posiadany przez umysł, który nie od ciała pochodzi, lecz z zewnątrz i nie wyciąga z tej przyczyny odpowiednich wniosków.


Ciału, według leminga, trzeba co najwyżej dać pobiegać lub popływać, kulinarnymi delicjami nakarmić lub napoić, kremem nasmarować, żeby pozbyć się zmarszczek i na tym leming poprzestaje.


U leminga następuje ubóstwienie ciała, o które się dba i któremu składa się hołdy i ofiary. Ciało z kolei kojarzy się z całym “ja”, bo “ja” leminga poza ciało nie wystaje, więc i “ja” zostaje przy okazji ubóstwione. Stąd ten szał z robieniem sobie “selfie” - od “self” czyli “ja”. Stąd hasła typu “brawo ja” czy “jesteś tego wart/a”.


Ignorując to co poza ciałem, ignorując relacje z innymi, które uczestniczą w tworzeniu umysłu, leming wraca do epoki przedpierwotnej, kiedy wczesna wersja homo sapiens nie myślała jeszcze o tym, co się kryje za poszczególnymi fizycznymi wydarzeniami. Ten regres sprawia, że leming pada ofiarą rozmaittych ciemnych mocy, które defekt leminga chętnie sprytnie wykorzystają do marketingu czy innych machinacji.


Ale nie lekceważyłbym roli leminga z punktu widzenia ewolucji. Jego rola może być większa niż nam to się wydaje. Być może koncentracja lemingów na ciele sprawia, że trzymające się biologicznych popędów lemingi stanowią niezbędny zasób puli genowej na wypadek gdyby elitom pochłoniętym eksperymentami cywilizacyjnymi powinęła się noga i posunęły się o jeden krok za daleko. Wtedy byłoby z czego odtworzyć populację.


KOMENTARZE


Wstyd Monado, że nie wiesz czym się różni umysł od mózgu. Na wstępie spróbuj zastanowić się więc, czy "Pan Tadeusz" jest rzeczą materialną czy niematerialną. I w jaki sposób zetknęłaś się z "Panem Tadeuszem". Materialną bo jest na papierze ? Postudiuj sobie Antonio Damasio w ramach pogłębiania wiedzy o neurobiologii mózgu.

"Leming" to pojęcie wprawdzie nie naukowe, ale doskonale oddające umysłowość takiego osobnika.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości