zetjot zetjot
126
BLOG

"w czym jest gorszy Belzebub od San Escobar?"

zetjot zetjot Humor Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Komentator ukrywający się pod nickiem JJJ postawił mi na blogu dobre pytanie, na czasie. Zastanawiam się tylko, czy to pytanie realne czy prowokacyjne ?

Jeżeli potraktujemy kwestię merytorycznie, a nie do-w-cipka-rsko. to chyba jasne jest, że znajomość słowa "Belzebub" wchodzi w skład kompetencji kulturowych Polaka, a tym bardziej posła Rzeczypospolitej, podczas gdy termin "San Escobar" nie wchodzi. Można oczywiście wymagać od ministra większych kompetencji niż od posla, ale jak wiadomo, takiej reguły w tzw. III RP nie przestrzegano, więc niby skąd te pretensje ? Nie sądzę, więc by pan minister miał jakieś problemy z Belzebubem, ale co do posła Myrchy to jeśli o "san" to co najwyżej skojarzyłby z Santaną albo ze słoneczkiem, o ile w ogóle by coś skojarzył. A ponadto znając skłonność pana ministra do krotochwil, podejrzewałbym, że tu chodzi raczej o jakiś numer tego rodzaju.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości