Znają Państwo zapewne zwrot “ To się w głowie nie mieści” ? Pewnie traktujecie to Państwo jako metaforę ? Ja też tak uważałem, do wczoraj, do momentu, gdy usłyszałem w radio o skardze rzecznika pana Bodnara na...
No właśnie, na co?
I oto widzą państwo dowód, namacalny dowód, że to żadna metafora, że tak działa umysł. Pewne rzeczy są tak aburdalne, że w głowie, czyli umyśle, się nie mieszczą. Dokładnie wszystko słyszałem, potem zająłem się czymś innym, a gdy do sprawy wróciłem, usiłując znależć wiadomość w sieci, okazało się, że mi z głowy zupełnie wyparowało sedno sprawy, czyli to na co pan rzecznik wnosił skargę. Od pewnego czasu interesują mnie kwestie działania umysłu i tu znalazłem potwierdzenie jednego z mechanizmów. Przez cały dzień nie mogłem wyciągnąć tej informacji z pamięci. Dostęp do niej został dokładnie zablokowany.
Po prostu w głowie mi się to nie mieściło, tak było absurdalne.
*
No i dzisiaj rano okazało się, o co panu Bodnarowi chodziło, gdy włączyłem Radio Gdańsk. Skarga dotyczyła decyzji połączenia Muzeum II WŚ z Muzeum Westerplatte. To nie prima aprilis drodzy Państwo, to rzecznik Bodnar. Czyje prawa obywatelskie zostały naruszone ?
