Żałosne są te popiskiwania myszy, to wyciąganie łapki przez żabę, gdy kują konie. Lechu Wałęsu udało się ośmieszyć i zohydzić nie tylko siebie, lecz i cały ruch Solidarności ptzy okazji. Trudno jednak mieć do głupka pretensje, to jest upadek nieodwracalny.
Natomiast warto Lechu Wałęsu i KODziarzom uświadomić, że z tej wspólnej hucpy nie powstaje żadna synergia tworząca wartość dodaną, lecz coś wręcz odwrotnego , co nie trudno udowodnić matematycznie – jeżeli mnożymy potencjały całościowe np. 4 x 4 otrzymujemy 16, jeżeli mnożymy potencjały ułamkowe 0,25 x 0,25 otrzymujemy 0,0625. Szkoda więc wkładanej w to beznadziejne przedsięwzięcie energii, choć właściwie czemu nie, bo jest to w naszym narodowym interesie by te grupki same się zmarginalizowały.
Ponadto warto Lechu Wałęsu unaocznić, że jeśli chodzi o zadymy uliczne, to KOD nie cechuje się tu żadnym potencjałem. Natomiast wiadomo, że kibice Lechii i Legii Lechu Wałęsu nadmiarem sympatii nie darzą i mogą to okazać na ulicy. Tylko im dostarczyć pretekstu, a wtedy okażą. I nie skończy się na skandowaniu “Bolek, Bolek” czy “raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę”. Ryzykowną drogę ci poputczycy chcą wybrać.
Widać, drodzy Państwo, że nie wystarczy przejąć władzę, nie wystarczy też wysłać to towarzystwo na zieloną trawkę, tu trzeba przejechać się buldożerem na metr w głąb i zastosować silne środki odkażające. Na razie trzeba zachować stoicki spokój, ale trzeba być przygotowanym, bo jeśli tylko zaczną kombinować, trzeba będzie zareagować zdecydowanie. Sąsiedzi tylko się na razie przyglądają, ale mogą w pewnym momencie wykorzystać sytuację i zadeklarować, że destablizacja w centrum Europy zagraża pokojowi, jak to deklarowali przez cały wiek XIX.
