Zwrot “polskie obozy koncentracyjne” nie mający nic wspólnego z rzeczywistością jest tylko małym fragmentem szerszego zjawiska widzenia II WŚ, w ramach którego Polska, pierwsza ofiara tej wojny, została zaliczona do jej sprawców. Idiota uczył idiotę I dzięki takiemu nauczaniu Polacu uważani są za naród sprawców. To jest jeden z efektów braku suwerenności po r.1945.
Taka jest mentalność za granicami Polski, ale w Polsce przecież nie jest lepiej. Ludzie widzą rzeczywistość po prostacku i nie są w stanie dostrzec jej wielowarstwowości, nie potrafią też zastosować żadnych narzędzi do jej interpretacji. Duży w tym kreowaniu wypaczonej wizji świata udział mediów.
Oto, w tygodniku “Do Rzeczy” z 8 sierpnia Roman Graczyk oznajmia o swoim rozczarowaniu PISem.
Marzy mu się Polska bez podziałów.
Podzieleni jesteśmy?
Jak jesteśmy podzieleni? Fizycznie? Biologicznie ?
Nie, podział ma charakter umysłowy. No to skąd się wziął ten podział umysłowy?
Czyżby treści umysłowe Polaków decydujące o podziale Polaków wyrosły ot tak sobie z neuronów?
Chyba pan Roman Graczyk słyszał o manipulacjach propagandowych, o marketingu politycznym, o politycznych i gospodarczych instytucjach wyzyskujących i realnych interesach wpływowych ( co to znaczy wpływowych?) grup interesu ?
Pan Graczyk wierzy w moc słowa Jarosława, które ten wyrzekł, a ono stało się ciałem i podzieliło Polaków?
Pisze Roman Graczyk, że nie podzielał alarmistycznych nastrojów, gdy PIS szykował się wczesną jesienią do przejęcia władzy. A teraz podziela ?
Sądził też pan Graczyk, że partia JK, mimo iż ma rys populistyczny oraz niedobrą hipotekę z lat 2005 – 2007, jest partią demokratyczną, która nie podejmie próby rewizji zasad, na których opiera się porządek liberalnej demokracji. A teraz sądzi inaczej ?
Takiej dawki infantylizmu dawno nie widziałem.
A dalej pan Graczyk mowi o niezbędnej koncyliacyjności. Koncyliacyjność w relacji między, pardon, dupą a kijem? Z którego kierunku od 25 lat wylewa się presja propagandowa, materialna, ekonomiczna oraz represje polityczno-prawne poprzebierane w rozmaite legalistyczne szatki ? Gdybym chciał wytoczyć tzw. III RP i jej macherom proces, to miałbym do dyspozycji wiele setek albo i tysięcy pękatych tomów akt.
Doradzam panu Graczykowi analizę wszystkich instytucji ustrojowych, politycznych i gospodarczych w Polsce pod kątem ich zawartości formalnej, deklaratywnej oraz realnej i sprawdzenie na ile mają one charakter włączający a na ile wyzyskujący. Trochę dobrej analizy systemowej i dobrej socjologii panu Graczykowi by nie zaszkodziło, uniknąłby wypisywania wierutnych głupstw na poziomie gimnazjalisty.
Nie do wiary, mamy XXI w., mamy wyrafinowane metody i koncepcje społeczno-polityczne w naukach szczegółowych, w antropologii, kogniwistyce, psychologii ewolucyjnej i neuronaukach, a panu Graczykowi polityka sprowadza się do deklaratywności i prostej zamiany złego rządu PO na potencjalnie dobry rząd PIS, który go jednak rozczarował. Nie do wiary, że mozna pisać takie głupoty i do tego na tak banalnym poziomie realiów. Generalnie można powiedzieć, iż obraz polskiej rzeczywistości tworzą architekci, którzy budują dom poczynając od dymu z komina. Od dymu z komina ? Koniec cywilizacji jest zaiste tuż, tuż.