W mediach postkomunistycznych pojawiły się utyskiwania nad manierami współczesnych Polakow. Celebryci zadzierają nosa traktując z góry resztę narodu, co to nie spełnia ich oczekiwań.
Z tymi idiotami z postkomunistycznych mediów jest gorzej niż nam się wydaje. Oni ludzi opluwają, by się na nich zemścić i odegrać, bo się na nich zawiedli. Przedtem głosowali na właściwe partie a tu zdradzili. Więc muszą odreagować swój zawód i swoją przegraną.
Ale jest jeszcze jedna rzecz, o której nie wspomną – ich irytację budzą zachowania, które są, według nich, poniżej standardu. A przepraszam bardzo drogie resortowe bachory, kto tych ludzi, jeśli już mówimy o standardach, wykluczał z kultury wysokiej, a jako namiastkę kultury podsuwał im sztuki o gejach, czy happeningi antykatolickie lub w najlepszym wypadku hip-hop czy rap ? Albo discopolo ? Kto doprowadził telewizje, prywatne i publiczne do stanu z epoki kamienia łupanego, dostosowując je do poziomu Flintstonów?
Kto zapychał telewizję programami, serialami i filmami dla kretynów i wygłaszał teorie, że jak da się inny program, to barany wezmą i przełączą ? I kto w programach informacyjnych obsrywał Polskę i Polaków na okrągło ? To była kultura resortowa. A ludzie się na niej poznali i podziękowali.
