zetjot zetjot
846
BLOG

Zabawne momenty PIS-obłędu w wykonaniu Mazurka

zetjot zetjot Polityka Obserwuj notkę 17

Wiedzę można zdobyć poprzez czytanie tekstów fachowych, ale są ludzie, tacy jak wybitni artyści, którzy obdarzeni są wyjątkową intuicją, która daje im inny sposób dostępu do wiedzy. Zamiast więc czytać napisane często hermtycznym językiem nudnawe cegły, czasami warto poczytać błyskotliwe, skrzące się dowcipem felietony Mazurka w tygodniku “wSieci”.

Warto dla samego felietonu zamieszczonego w ostatnim numerze tygodnika wydać te parę złotych, bo w sposób dosyć nieoczekiwany, a niezwykle zabawny wyjaśnia on tajemnice PIS-obłędu, odwołując się do przykładu niezwykle sugestywnego i wcale nie wyjątkowego, co potwierdzam, dysponując podobnym.

Nie mogę się oprzeć pokusie by, dla zachęty, zacytować próbkę:

“ Oto mam znajomą, konkubinę serdecznego przyjaciela, egzemplifikację warszawki. Poglądy wycięła sobie z “Gazety Wyborczej”, gdy jeszcze ją czytała. Uaktualnia je przez TOK FM czy TVN24 i już, wizja świata nowoczesna, kompatybilna, w jej otoczeniu powszechna. Nic, tylko używać. Marta – tak ją nazwijmy na okoliczność tego felietonu – z lubością używa owej wizji świata wobec mnie. Nawet nie dlatego, żeby mnie sprowokować – nie pamiętam, bym się kiedyś o politykę pokłócił. Kłócić się mogę o sprawy zasadnicze, jak temperatura czerwonego wina, ale żeby o politykę ? Państwo wybaczą.

No więc Marta już to wie i nie chce mnie prowokować. Ona chce, bym przyznał, że to wszystko, czytaj: ja cały jestem jakąś megazgrywą, że w zasadzie myślę jak wszyscy, jak ona, ale dla zabawy wypisuję te durnoty w prawicowych pisemkach dla rozgarniętych inaczej. Czasami jednak koleżanka zahacza, wydawałoby się, o sprawy zasadnicze. “Mazurek – pyta po butelce czerwonego wina (jej akurat wszystko jedno, w jakiej temperaturze, byle drogie) – ale właściwie dlaczego ty chodzisz do kościoła ? I to jeszcze co niedzielę ?” I to w świecie Marty jest pytanie podstawowe, bo ten cały zabobon, konserwatyzm i pisowska zaraza, której jestem ofiarą, roznosi się przez kontakt z kruchtą.”

To jest, drodzy Państwo, perełka felietonistyki, warto kupić, by poznać całość, i wyciąć by zachować dla przyszłych pokoleń.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka