Arystokrata z Puszczy Białowieszczańskiej się odezwał.
Czy może być coś bardziej rozśmieszającego niż żaba wysuwające łapkę gdy kują konie ? Z drugiej strony, budzi żenadę fakt, że przecież to towarzystwo to potomkowie przedwojennego i powojennego marginesu społecznego, prostej żulii, która zostala awansowana na stanowiska w peerelu przez sowieckie służby. I ta jej butna hałaśliwość i kompletny brak refleksji nad własną rolą jest jednocześnie cechą zdradzającą jej niechlubne pochodzenie. Więc skąd to butne przekonanie o własnej ważności ?
http://fakty.interia.pl/polska/news-cimoszewicz-w-polsce-panuje-prostackie-rozumienie-demokracji,nId,2191662
Komentarze