zetjot zetjot
1988
BLOG

Dlaczego lemingi zatykają uszy na prawdę o WOŚP

zetjot zetjot Społeczeństwo Obserwuj notkę 67

Zawsze zastanawiał mnie ten agresywny jazgot obrońców WOŚP, obserwowany na rozmaitych portalach. Co się za nim kryje ? Co się kryje za zachowaniami ludzi, którzy gdy przedstawi się im argumentację przeciwko akcji Owsiaka, dosłownie zatykają sobie uszy? Ja oczywiście użyłem tego “zatykania uszu” w charakterze przenośni, ale to nie jest żadna przenośnia, bo moja siostra mieszkająca w Łodzi osobiście w niedzielę miała tego typu doświadczenie.

Dodam, że moja siostra jest w kwestii służby osobą niezwykle kompetentną, bo nie dosyć, że opiekuje się przykutą do łóżka, ponad 90-letnią matką, to jeszcze, w miarę możliwości opiekowała się samotnymi, schorowanymi, starszymi dalszymi krewnymi, dopóki nie zajęła się nimi publiczna opieka, a nawet i wtedy starała się tę opiekę wyręczać. Jednakże jakość tej publicznej opieki była taka, że, mimo iż młodsze od matki, krewne przeniosły się na tamten świat, podczas gdy matka nadal, dzięki Bogu, żyje. Stan publicznej opieki jest zatrważający, włos się po prostu jeży, gdy się człowiek temu bliżej przyjrzy.

Tak więc dla otrzeżwienia lemingów, przypomnę moją wielokrotnie tu, w s24, powtarzaną opinię, że jeżeli chcą poznać prawdę o Polsce, powinny spędzić parę dni w rejonie Rynku Bałuckiego w Łodzi.

Co się dzieje w umysłach tego typu lemingów ?

Moim zdaniem jest to znieczulica powstająca w reakcji na realne problemy z chorobą, z osobami chorymi. Przecież media co jakiś czas donoszą, że ludzie wyjeżdżający na wczasy wyrzucają swoje psy na ulicę. Gorzej, bo to wcale nie ogranicza się do psów, gdy z okazji rozmaitych świąt czy urlopów starsi rodzice też są oddawani do szpitala. W ogóle szpital jest trakowany jako umieralnia dla starszych, zniedołężniałych rodziców, którzy wymagają starannej, troskliwej opieki i wielu godzin uwagi. A takiej opieki ich źle wychowane dzieci nie potrafią, z różnych względów, zapewnić.

Stąd ten zwyczaj delegowania swoich, rodzinnych obowiązków czy to na służbę zdrowia czy na pomoc społeczną. Stąd też psychiczne wypieranie, oraz podążająca za nim agresywność, gdy ktoś przypomni, jak wygląda niewygodna prawda. Lemingi nie są gotowe psychicznie na konfrontację z problemami, z wymaganiami, jakich nastręcza albo choroba albo niedołęstwo starych ludzi. Co z oczu, to z serca. A w szpitalach czy domach opieki (DPS) wcale nie jest dobrze, bo tam też pracują ludzie o podobnym profilu psychicznym. I często ten technologicznie zaawansowany sprzęt tam obecny nie jest wykorzystywany, bo wymaga wyspecjalizowanej i całkiem niełatwej, skomplikowanej obsługi.

Stąd ta tendencja do spychotechniki, ucieczka przed osobistą odpowiedzialnością. Lemingi uwierzyły w propagandę, że świat jest dla młodych, zdrowych, pięknych i bogatych. A zderzenie z twardą rzeczywistością i prawdą wywołuje frustrację i złość.

Jak widać, racjonalne myślenie zostaje zablokowane przez czynnik emocjonalny. Do tego dochodzi także niechlujstwo intelektualne i brak umiejętnośći posługiwania się najprostszymi algorytmami przy analizie i odróżnianiu zjawisk.

Jeżeli przyjrzymy się działalności charytatywnej, to jest rzeczą oczywistą, że nie jest to działalność socjalna, pomoc spoleczna, lecz działalność ściśle prywatna – jest to relacja między jedną osobą prywatną a inną, z co najwyżej jednym pośrednikiem, również prywatnym.

Tymczasem jeśli spojrzymy na działalność Orkiestry Owsiaka, to po drugiej stronie wspóldziałają nie osoby prywatne, lecz instytucje, takie jak media, wojsko, samorządy a odbiorcą środków finansowych również nie są osoby prywatne, lecz instytucje państwowe jakimi są szpitale. To że potem te szpitale świadczą usługi na rzecz pacjentów, nie ma nic do rzeczy. Skoro mamy zaangażowanie instytucji to mamy do czynienia z działalnością jak najbardziej polityczną, a nie charytatywną.

Lemingi, którym przedstawi się tak skonstruowany algorytm, nie mają nic do powiedzenia poza zwyczajowym - “przecież oni pomagają chorym”. I dyskutuj tu z takimi. Podsumowując, główną funkcją WOŚP w tym systemie, tu nie trzeba być szczególnie bystrym by to dostrzec, jest tworzenie szumu informacyjnego, po angielsku – noise.

 

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo