Co się dzieje ? Zdaje się, że nagła fala demokratyzacji zalewa media, a szczegłólnie TVP. No, może z tymi mediami trochę przesadziłem, bo oglądam je nieregularnie, włączając okazjonalnie i przypadkowo dla zbadania poziomu natęzenia propagandy. Ale jak zobaczyłem Kaczyńskiego tu i Kaczyńskiego tam, to poczułem sę zaskoczony. Czyżby Kaczor posiadł zdolność bilokacji? Macierewicza też się uda dostrzec, bo aż do Chicago za nim pogonili.
Ale wróćmy do początku. Czy Państwo zorientowali się już na czym polegał mechanizm ukrywania Złowrogiego Kaczora i Krwawego Antka przez PIS ? Mechanizm ten wykryła TVP i najwyraźniej ukradła go PISowi. Teraz PIS nie musi przejmować się, co zrobić z Kaczorem i Antkiem, bo robi to za nich TVP.
Problem tkwił tylko w tym, że można było Kaczora i Antka nie pokazywać, ale najważniejsze było to, że nie dało się ich BARDZIEJ NIE POKAZYWAĆ. Tu natura stworzyła barierę nie do pokonania. Nie dało się tego pokonać wprost, więc trzeba było pokombinować, a w tej kwestii platfusy mają łby nie od parady, inaczej nie wyszłyby im te tysiące przekrętów.
Mechanizm był prosty - TVP najpierw unikała jak ognia pokazywania Kaczora I Antka, .... a potem była zmiana i szpak dziobał bociana. Teraz TVP pokazuje ich obu częściej niż oni sami się pokazują poza domem, bo to TVP dysponuje ich wizerunkiem jako osób publicznych. Raz ich TVP schowa tłumacząc to knowaniami PIS, potem ich ujawni także tłumacząc to podstępnymi knowaniami PIS. Jednak tym razem knowania PIS nie są skierowane przeciwko Platformie i PEK lecz przeciwko Beacie Szydło, którą obaj Panowie chcą odsunąć od polityki i od premierowskiego stołka, tacy z nich seksiści i maczyści.
Mało tego, tak strasznie się Złowrogi Kaczor i Krwawy Antek na scenie politycznej rozpychają, że nie starcza miejsca nie tylko dla Beaty Szydło, ale także dla PAD. Czyż nie rzuciło się Wam w oczy ewidentne zepchnięcie PAD ze sceny, na której ewidentnie się panoszą ci dwaj ? Platforma i media muszą stanąć w obronie marginalizowanych przez kaczyzm polityków PIS.
I tak oto platfusy wymyśliły kolejną wunderwaffe, swoiste perpetuum mobile: można straszyć elektorat postkomuny istnieniem PISu, można go straszyć podstępnym ukryciem się PISu, by potem znów postraszyć go wyskoczeniem PISu z pudełka, jak na zawołanie. Ale można też spróbować zamieszać w elektoracie PISu, wskazując na nieumiarkowane polityczne apetyty obu pisowskich Makiawelów, skierowane przeciwko swoim.
Ciekawe, jakie ujęcia Kaczora bądź Antka pokaże dziś Dziennik Wieczorny TVP. Niech się Łukaszenka i Putin uczą.
