zetjot zetjot
388
BLOG

W jakim państwie żyjemy

zetjot zetjot Polityka Obserwuj notkę 9

Z punktu widzenia Polaka, III RP to prawdziwy koszmar. Ale z punktu widzenia zimnego analityka, to zjawisko niezwykle ciekawe, podobnie jak typy ludzkie krainę tę zaludniające. Na obiekt ten możemy patrzeć z różnych perspektyw. Na wstępie należałoby zastrzec, że nazwa "III RP"  nijak się nie ma do rzeczywistości. Żadna to Rzeczpospolita.

Patrząć od strony ustrojowej, jedni powiedzieliby, że to hybryda, ale jak na hybrydę, to jest to twór zbyt jeszcze zróżnicowany i właściwszym określeniem byłaby "chimera ustrojowa", bo  ustrój składa się z nieprzystających, niespójnych elementów. Jest tu bowiem trochę formalnej demokracji, nieco pozostałości po peerelu, wiec zasadnie można by uznać go za postpeerel, jest mieszanka gospodarcza łącząca elementy tradycyjnego kapitalizmu z elementam konsumpcjonizmu.

Patrząc z perspektywy systemowej, mamy do czynienia z systemem sfunkcjonalizowanych patologii, wygenerowanym wskutek działalności establishmentu zorganizowanego w nieformalny układ postkomunistyczny sprawujący realną władzę i kreujący partie władzy..

Jeżeli uwzględnimy zależności zewnętrzne aktualne i historyczne to mamy elementy systemu post- i neokolonialnego.

Jeżeli przyjrzymy się systemowi medialnemu, to posiadając władzę nad mediami system kreuje czysty matrix.

Jak pokazuje afera podsłuchowa, sami rządzący politycy zdają sobie sprawę z tego, że jest to twór dysfunkcjonalny, który określili jako "państwo teoretyczne" lub bardziej malowniczo jako "ch. d. i k. k." Stanowisko ministrów potwierdzają Kwaśniewski I Kalisz w innej rozmowie. Wychodzi więc jednoznacznie, że wszyscy oni, z tą różnicą, że tylko w rozmowach między sobą, potwierdzają to, co od lat mówi Kaczyński.

Jak widać z tego obrazu, większość elementów kwalifikuje się do wymiany. Dla mnie, najciekawszym problemem byłoby wyzwanie związane z koniecznośći ograniczenia konsumpcjonizmu i powrotu do kapitalizmu, bo bez tego, w dłuższej perspektywie, żadne zmiany nie pomogą, gdyż to konsumpcjonizm niszczy tkankę społeczną.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka