zetjot zetjot
427
BLOG

Tak, Panie Michnik, nie oddamy Polski...

zetjot zetjot Polityka Obserwuj notkę 13

Problem Polski nie sprowadza się tylko do skupiającej uwagę wszystkich fatalnej działalności Platformy realizującej interes grupowy establishmentu postkomunistycznego niszczącego państwo. Ta działalność Platformy, wywołująca chaos w kraju i skupiająca emocje na walce partynej skutecznie przesłania inne zagrożenia, innej natury. Problemem Polski jest więc cała lista problemów skutecznie wymiatanych z pola widzenia opinii publicznej a sygnalizowanej przez różna źródła medialne czy naukowe. Problemy z samą Platformą są ważne, ale stanowią one tylko czubek góry lodowej.

Takim poważnym zagrożeniem jest sytuacja rodziny wpływająca przecież na demografię. Fatalna sytuacja rodziny, rozwody, problemy wychowawcze, problemy z pracą, rozmaite formy zastępczych związków rujnujących status rodziny i jej stabilność, uniemożwiające prawidłowe wychowanie kolejnych pokoleń. Z sytuacją rodziny wiążą się problemy dotyczące roli mężczyzny w społeczeństwie i rodzinie, które wiążą się, z jednej strony, z rynkiem pracy, a z drugiej, z nowymi rolami społecznymi kobiet. Do tego dochodzą problemy z rozwojem nowych technologii - komputerów i internetu, które negatywnie wpływają na rozwój osobowości i ról męskich.

Zagrożenie stanowi też wpływ konsumpcjonizmu niszczącego etos kapitalistyczny i wywracającego ekomomię do góry nogami, a więc, w konsekwencji, generującego chaos w strukturze społecznej jako całości.
 
Te zagrożenia nie pojawiają się nawet na marginesie opinii publicznej, skutecznie zagłuszane przez marketing polityczny i popkulturowe narracje "chleba i igrzysk" sponsorowane przez establishment postkomunistyczny. Tymczasem pojawiają się od pewnego czasu alarmujące poważne publikacje Martina Spitzera, Nicholasa Carra czy Philipa Zimbardo ostrzegające przed bezkrytycznym a nawet entuzjastycznym stosunkiem do nowych technologii i ich wpływem na indywidualny rozwój osobowości, a w efekcie na całość życia społecznego. Technologie to tylko lepsze lub gorsze narzędzia i trzeba je stosować umiejętnie. i do rozwiązywania właściwych problemów.

Z kolei, wpływ internetu na rozwój osoby nieodłącznie wiedzie nas ku problemom edukacji i stawia na porządku dziennym kwestię powrotu do normalnego systemu zdobywania wiedzy, w którego centrum powinna być książka i nauka niezależnego myślenia w oparciu o pogłębioną refleksję, którą technologia komputerowa wyklucza. Obecny kształt systemu edukacji narodowej jest czystym pozoranctwem.

I tu wypada zacytować głośną wypowiedź Adama Michnika, grzmiącego: 

" Nie oddamy Polski gówniarzom."

Michnik dobrze usłyszał, że dzwonią, tyle tylko, że nie wie, w którym kościele, albo raczej udaje.

Tak, panie Michnik - nie oddamy Polski buractwu  i lemingom, których zdeprawowała Pańska ekipa Michnikoidów, których wyprodukował sterowany przez czerwonego system edukacyjny czeciejerpe. Odbierzemy Polskę czerwonej hołocie, która nimi steruje. Ale nie wystarczy dać komunie czerwoną kartkę, trzeba jej też dać wilczy bilet.

Władzę należy odebrać Platformie nie tylko po to żeby odsunąć czerwonych od koryta, ale głównie po to żeby móc zajrzeć pod dywan i wymieść wszystkie brudy, żeby zajrzeć do szafy i powywalać kościotrupy, oraz żeby zajrzeć pod powierzchnię tafli wodnej i ocenić wielkość korpusu góry lodowej.

Platformę nalezy usunąć nie tylko z tego powodu, że umożliwia grabienie kraju, lecz i z tej przyczyny, iż blokuje uruchomienie mechanizmów rozwojowych i likwidację innych blokad cywilizacyjnych, które pobieżnie wymieniłem powyżej. Nie naeży jednak ulegać łatwemu złudzeniu, że problemy skończą się automatycznie wraz z odebraniem postomunie władzy. Pozbawienie jej władzy otworzy dopiero przestrzeń do ustalenia pełnej listy problemów i debaty opinii publicznej w celu ustalenia zakresu i czasokresu programu naprawczego i wytyczenia planów rozwojowych. To praca na kilka kadencji.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka