zetjot zetjot
157
BLOG

Czeciaerpe Was kocha, darzy szczerym uczuciem

zetjot zetjot Polityka Obserwuj notkę 3

Rozwija nam się przed oczami nowa narracja przykrywkowa - czym przykryć sobotni Marsz 13 grudnia ?

Niedziela rano, włączyłem niezawodne Radio Gdańsk na serwis, a tam - pindolino w te i z powrotem. Najtypowszy przekręt, a wystarczy dziennikarz z mikrofonem żeby porażkę przekuć w sukces. Nie wiedziałem już, czy się śmiać czy płakać. To jest dopiero dziennikarska robota - podstawiamy takiemu hobbyście od bird watchingu czy train spottingu mikrofon pod nos i reportaż gotowy. Sukces pełną gębą, bo każda potwora znajdzie swego amatora.

Jest jak jest, bo jest, a mogłoby nie być, więc lepiej gdy coś jest niż gdyby miało nie być, czyli sukces. I na tym polega lokalna odmiana filozofii sukcesu.

Wieczorem jednak okazało sę, że to co było w Radio Gdańsk to był dopiero cień sukcesu. Festiwal pindolenia miał się dopiero rozkręcić. Dopiero niektóre inne media potrafiły w pełni docenić rangę wydarzenia. A dziś rano festiwal był już w pełnym toku i zapowiadał się na cały najbliższy tydzień.

" Nie ma lepszej jajecznicy, niż ta serwowana na pokładzie pindolino." - cieszyli się indagowani wybrańcy losu.

Ale jaja, drodzy Państwo. To ja mam lepszy pomysł na promocję. Zatrudnić Stevena Seagala i nakręcić klip promocyjny pod tytułem " Porwanie pindolino", będzie kino akcji jak się patrzy. Cała Europa zjedzie się podziwiać.

Ale przejdźmy dalej. Widać i słychać, że poszedł po mediach publicznych przekaz:

"... jak przed wojną".

"Jedzie się równie szybko jak przed wojną." 

Broń Boże, żeby komuś się nie wypsknęło, że "jak za Gierka", bo to byłby obciach.  Nie do wszystkich redakcji jednak ten przekaz dotarł i niektórzy  powtarzają nieopatrznie:

"... prawie tak szybko jak za moich studenckich czasów."

Festiwal pindolenia nadaje się znakomicie do przykrycia sobotniego Marszu 13 grudnia. 
Nowa zabawka dla mulusińskich od naszej kochanej i kochającej czeciejerpe. Czeciaerpe Was kocha, darzy szczerym uczuciem. I nie tylko uczuciem was darzy, darzy was mężami stanu, którzy rozsławiają jej imię ponad granicami i wspinają się na szczyty UE, mężami stanu, których ustami lud pracujący czeciejerpe może delektować się ośmiorniczkami, krewetkami i innymi homarami. Wreszcie, czeciaerpe obdarzyła Was siódmym, wróć, pardon, siódmym to był cud nad urną, to już jest ósmy cud świata czyli pindolino, który pozwoli nam w sposób magiczny powrócić do krainy szczęśliwości lat 70tych, gdy po peerelu śmigały, "jak za Gierka", superekspresy "Stoczniowiec".

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka