Czy te oczy mogą kłamać ?

Jeżeli przebadaliśmy tysiące konkretnych przypadków naruszeń, nieprawidłowości i afer w skali mikro w ostatnim 25leciu, to możemy postawić tezę o formującym się w skali makro układzie, a następnie systemie sfunkcjonalizowanych patologii. Następnie , tezę tę możemy z absolutnym uzasadnieniem stosować do badania kolejnych przypadków nieprawidłowości. Tak więc w przypadku podjęcia rozważań na temat systemu opartego na fałszu i korupcji rzeczą racjonalną jest zakładać fałszerstwa medialne czy wyborcze. Fałszerstwo i kłamstwo to jest przecież modus operandi ludzi zaangażowanych w tę działalność. Włączam dziś rano, jak zwykle, Radio Gdańsk by sprawdzić aktualny przekaz dnia i słyszę w serwisie zapowiedź debaty między Adamowiczem i Jaworskim. W zapowiedzi puszczana jest próbka głosów obu panów, w proporcji jakiej ? - zgadnijcie - 3 :1 na korzyść Adamowicza. Do tego typu standardów Radio Gdańsk mnie już dawno przyzwyczaiło. Następnie przełączam na TrUjkę, a tam pan minister Biernat wypowiada się na temat ewentualnego wpływu wyroku sądowego w sprawie Sławomira Nowaka na stosunek do niego Platformy i klubu poselskiego. Tego trzeba wysłuchać osobiście, bo zdać relację z ekwilibrystyki retorycznej pana Biernata wymagałaby karkołomnych wyczynów przekraczających moje umiejętności. Najważniejsze i decydujące jest w tej kwestii " domniemanie niewinności a potem... zobaczy się." Równie miarodajne są dywagacje pana Biernata na temat wiarygodności procesu wyborczego czy zapowiadanej na 13 grudnia manifestacji PIS. Jeśli posłucha się wypowiedzi takich jak ta zaprezentowana przez pana Biernata to teza o prawdopodobieństwie fałszerstw ulega automatycznemu uwiarygodnieniu. No bo czy te oczy mogą kłamać ?