zetjot zetjot
319
BLOG

Niezapomniane wieczory z Dziennikiem wracają

zetjot zetjot Polityka Obserwuj notkę 4

Wraca dawnych wspomnień czar, drodzy Państwo.

 Czwartkowy, niezapomniany wieczór z Dziennikiem. Najpierw wiadoma sensacja - forsa jako odprawa dla managerki przechodzącej z firmy do polityki lub jako lukratywne stanowisko dla ulubionego fachmana pana premiera, podążającego ścieżką odwrotną, potem news na temat dziecka potrąconego pzez samochód, nieprzyjętego do szpitala i, w efekcie, zmarłego, a na zakończenie satyra na niezwykle ważny temat - jakieś duperele związane z wystąpieniem radnej PIS w Poznaniu(?) skierowanym pod adresem zoo.

Proszę prześledzić logikę demontażu wagi pierwszego komunikaty przy pomocy komunikatów następnych. Nie dało się wiadomośći przemilczeć, ale zawsze można przy niej pomajstrować w sposób dla oka niewidoczny:

1. wiadomość o standardowych negatywnych skłonnościach platformersów
2. jednostkowy przypadek medyczny ze wskazaniem na winnego na dolnym szczeblu odpowiedzianości. Ministerstwo zdrowia a następnie NFZ pilnie skontrolują szpital
3. satyryczny news na temat członka nielubianej partii

no i w ten oto sposób negatywne emocje wzbudzone przez dwa pierwsze komunikaty zostają rozmyte bądź wyzerowane przez komunikat końcowy. I znowu znaleźliśmy się w najweselszym baraku obozu demoludów.

Telewizja publiczna jest niezbędną częścią narodowego systemu komunikacji i kultury, ale nie w zideologizowanej i kretyńskiej postaci reprezentowanej obecnie przez TVP. Nie może być żadnej tolerancji dla kretynizmu w TVP promowanego ochoczo np. przez Tomasza Lisa, zapraszającego do tv bęcwałów takich jak Dariusz Michalczewski. A prywatnie każdy może być kretyem, jego sprawa.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka