Państwo wyjrzą za okno. Co widać ? Pewnie trawniki, krzewy, drzewa, chodniki, parkujące samochody, ogrodzenie - wszystko gra. Pustka ? Jaka pustka ?
Pustki, drodzy Państwo nie widać, choć jest. Próżni też Państwo na oczy nie widzieli. Społeczeństwa ani kryminalistyki też Państwo na oczy nie ujrzą. To co Państwo widzą to Kowalski, jego wóz i jego dom. Pustki, choćby Państwo gały wytrzeszczali nie wiem jak, Państwo nie ujrzą, bo do tego trzeba mieć kwalifikacje i używać innych narzędzi. Czarnych dziur też nie widać. Właśnie dlatego Polacy nie reagują na kolejne objawy pustki pożerającej nasz polski świat.
Udało się Tuskowi, bo tak jest z uczniami czarnoksiężnika, że tylko to im się udaje, stworzyć coś, co znamy wyłącznie z filmów s-f - toksycznego potwora pustki, zżerającego wszystko, co znajdzie się na jego drodze, taką polityczną czarną dziurę i co do niej wpadnie, to już tam zostanie pożarte.
Stąd też kolejne fazy postępującego upadku. Kilkakrotnie powtarzałem na tym forum, iż obecny system, nie tylko w Polsce, opiera się na fikcjach i je rozmaża, multiplikuje, klonuje. Na fikcjach oparty jest pieniądz, gospodarka finansowa, fikcje królują w ideologiach. W kinie, "Matrix" był artystyczną zapowiedzią tego, co
nas otacza. Potwór pustki się rozrasta.
Tusk jest fikcją, taką z Mrożka i Barei. To jest bóstwo, cielec, idol dla matołów. A próby porównywania Kaczyńskiego z Tuskiem świadczą o zupełnym pogubieniu kryteriów i zidioceniu. Premier Polski przywódcą Europy. Prezydent Polski wygłosi przemówienie w Bundestagu. Pustka mentalna. Kicz. Kicz polityczny. Polskie buractwo jest na kicz łakome.
Tusk nie jest politykiem, jest, jak sam to publicznie deklarował, wszyscy słyszeli, antypolitykiem.
Facet o zerowym potencjale intelektualnym i podwórkowym wychowaniu jest idolem politycznym. Nic dziwnego, że popularnym w pewnych kręgach, bo podobne przyciąga podobne.
Polska sterowana tzw.opinia publiczna też jest pusta, bo od paru tygodni żyje pustosłowiem, poświęcając całą swoją uwagę temu pustostanowi. Bicie piany, mielenie pustki, młócenie słomy - kolejne odsłony medialnego wpuszczania Polaków w maliny, wrabiania w matrix. Nawet media niezależne wpadły w pułapkę fikcji, zmuszone do odnoszenia się do pustki i komentowania pozorów.
Tuskostan = pustostan
