Okrągły stół jest nam potrzebny.
Mam nadzieję, że tego starego nie porąbano, przydałby się, z tym że teraz powiększyłbym go nieco.
Pod ten stół wpędziłbym wszystkich polityków, wszystkich funkcjonariuszy medialnych udających dziennikarzy oraz paru przedstawicieli lemingów, reprezentujących establishment postkomunistyczny i kazał im odszczekać to, co przez ostatnie 25 lat napletli. Dodatkowo obciążyłbym ich, oraz ich potomstwo dożywotnim 50%-owym podatkiem za popełnione szkody.
Możnaby to zorganizować w innym wariancie, rezerwując duży okrągły stół dla samych polityków a obok osobne okrągłe podstoliki dla pseudodziennikarzy, dla aktorów, celebrytów i innego zasłużonego pomniejszego płazu.
Zamówiłbym też mniejsze repliki stołu dla poszczególnych wojwództw, bo i lokalne doły polityczne mają sporo za uszami. "Obrady" tych okrąłych stołów odbywałyby się regularnie co soboty i niedziele na centralnych placach, tak by lud mogł obejrzeć i usłyszeć swoich reprezentantów.
