zetjot zetjot
376
BLOG

Nędza duchowa na górze,nędza duchowa na dole

zetjot zetjot Polityka Obserwuj notkę 0

Głównym zasobem człowieka, a zarazem środowiskiem, w którym jest zanurzony, jest kultura. Oprócz niej są takie zasoby jak środowisko naturalne i własne predyspozycje biologiczne. Kultura jest zbioreem materialneych narzędzi i urządzeń oraz idei i projektów, które służą do bezpośrednego użytku, konsumpcji i jako materiał do dalszego przetwarzania w procesie spolecznych interakcji. Samodzielnie, jednostka nie jest w stanie tworzyć obiektów kulturowych. Dopiero zanurzona w świecie obiektów kulturowych i w środowisku społecznym wchodzi w interakcje z innymi i zaczyna przyswajać i tworzyć obiekty kulturowe.

Ale postęp materialny wywołuje skutki uboczne i prowadzi do niezwykle groźnego zjawiska - do odrywania się kultury od jednostki. System technologiczno-ekonomiczny jest na tyle rozwinięty i efektywny, że jest w stanie automatycznie zapewnić obfity dopływ nowych artefaktów kulturowych, bez angażowania wszystkich jednostek, które mogą wskutek tego zrezygnować z typowych interakcji prowadzących do rozwijania swoich własnych zasobów kulturowych.

Mamy więc do czynienia, z jednej strony, z bogactwem kultury, szczególnie tej materialnej, a z drugiej strony, z nędzą kulturową po stronie wielu jednostek, które tego bogactwa nie przyswajają ani nie wytwarzają. Wraz ze wzrostem ilości jednostek żyjących poza obiegiem kulturowym, w nędzy kulturowej, poszerza się sfera oferowanych im produktów pseudokulturowych o niskim poziomie, prowadząca do degrengolady, co widać w popkulturze ( Big Brother, talk-shows, disco-polo, rap).

W tym kontekście, popatrzmy na rodzinę premiera i kompetencje kulturowe i zasoby kulturowe, jakimi dysponuje. Cytuję Ziemkiewicza z "Do rzeczy":

>>"Jaki ojciec czyta publicznie SMS-y, w których jego córka nazywana jest dziwką?" - zapytał kolega na Twitterze. Odpisałem:" Taki, którego żona publicznie nazywa "gnojkiem" i opowiada wszem i wobec, jak mu przyprawiała rogi". Jeśli dodać do tego problemy z samooceną syna wyznającego mediom, że uważa siebie za "debila", to następnym krokiem powinien być chyba występ państwa Tuskow w jakimś telewizjnym show z praniem rodzinnych brudów,/.../<<

Zwykle jest tak, że ludzie wybierają sobie liderów mądrzejszych od siebie W Polsce dzieje się inaczej - buractwo wybiera sobie liderów na swoje podobieństwo. Bo lider mądrzejszy byłby niebezpieczny - mógłby mnie oszwabić. Taka mentalność fornala z czworaków. 

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka