zetjot zetjot
274
BLOG

Winy Tuska i innych

zetjot zetjot Polityka Obserwuj notkę 0

Wczoraj popełniłem wpis na temat Tuska, który został ukryty, jednoznacznie oceniając jego odpowiedzialność, ale widzę, że kwestia wymaga dalszego wałkowania bo nie wszyscy zdają sobie sprawę z jej wagi.

"Wiedziały gały co brały" można powiedzieć o decyzji Tuska aktywnego uczestniczenia w polityce polskiej. Ktoś, kto wchodzi do polityki ma obowiązek dbać o dobro wspólne czyli interes narodowy. Za lekceważenie interesu narodowego czyli za zdradę płaci się głową. I w tej kwestii ludzie mają kłopot z logiką. Tusk był dorosły, wiedział co robi i powinien być świadomy konsekwencji. 

Świadomi tej logiki powinni być także dziennikarze i właściciele mediów, w tym także ci z s24. Jeżeli ludzie nie są świadomi tego związku, należy ich uświadamiać, co niniejszym próbuję czynić. Ale obowiązki obywatelskie nie kończą się na uświadamianiu innym jak powinni się zachować, lecz wymagają działania i trzeba tu postawić kolejny krok.

Wiadomo,że władza publiczna jest legitymizowana o ile zabezpiecza porządek, w którym jednostki mogą realizować swoje cele w sposób zgodny z prawem. O władzy ekipy Tuska wiele da się powiedzieć, tylko nie to, że dba o zapewnienie porządku. Wręcz przeciwnie celowo generuje ona nieporządek, bo w mętnej wodzie... 

A więc władza ta straciła legitymizację.LEGITYMIZACJĘ. Co za tym idzie obywatelskim obowiązkiem jest dążyć do obalenia nieprawego rządu i postawienia go przed sądem.

Ale winy nie ograniczają się do osobistych win Tuska, z tym, że będą to już winy z innego porządku, z porządku
kulturowo-moralnego a nie dosłownie prawnego. Są więc inni winni - bo przecież podaż i popyt są ze sobą związane. Jeżeli jest popyt na pewne zachowania, jak te demonstrowane przez Tuska, to znajdzie się podaż w postaci tych chętnych, którzy zdecydują się taką okazję wykorzystać.

Kto tworzy popyt na zachowania Tuska ?

Po pierwsze, establishment postkomunistyczny, ktory Tuska wynajął do ochrony swoich interesów. I ten establishment zapewnia mu strukturalne warunki funkcjonowania. To jest wina równa winie Tuska, tyle,że Tusk jest na widoku, podczas gdy establishment działa za kulisami. 
Po drugie, jest zbiór politycznych zwolenników Tuska, którzy zapewniają mu swe głosy, zapewniając wejście do polityki a pośrednio wspierając establishment i jego interesy. 
Te grupy można zwalczać jedynie drogą polityczną, szczególnie poprzez politykę medialną.

  Na szczęście pojawiły się środowiska, które taką działalność, w obliczu abdykacji i zdrady polityków, rozpoczęły. Osoby "zakłócające" spotkania Baumana, Środy czy Michnika, niczego nie zakłócają - one spełniają obywatelski obowiązek potępienia komunizmu. Ponieważ władze "III RP" zlekceważyły prawny, moralny i informacyjny obowiązek potępienia i rozliczenia komunizmu, decyzje o potępieniu i rozliczeniu wróciły do suwerena, jakim jest naród. Postępowanie kontestatorów jest więc jak najbardziej legalne i praworządne bo realizuje konstytucyjną normę nakazującą potępienie i rozliczenie. Natomiast władze "III RP", lekceważąć normę, same POSTAWIŁY SIĘ POZA PRAWEM i każdy ma prawo a wręcz nawet obowiązek dążyć do ich OBALENIA, przy użyciu dowolnych środków. DOWOLNYCH.

Mam nadzieję, że wyraziłem się dostatecznie jasno i logicznie. 

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka